Owszem, zgadzamy się z Ewangelią, rozważamy ją, modlimy się, a później w życiu jesteśmy tacy inni, tak łatwo przybijamy, przybijamy… A podobno z punktu widzenia medycyny sprawianie drugim przykrości jest powolnym uśmiercaniem, bo wywołuje w nich reakcje organiczne powoli zmierzające do śmierci. (…) Usiłujmy nie przybijać Chrystusa w drugim człowieku ani słowem, ani postawą, ani… Czytaj dalej Usiłujmy nie przybijać